Archiwa tagu: la liga

Na zero z tyłu

Szczelnie grająca defensywa Atletico, utrzymuje drużynę w walce o mistrzostwo. W meczu 34 kolejki otrzymaliśmy potwierdzenie , że nawet bez podpory i lidera Diego Godina , defensywa potrafi sobie świetnie radzić i już po raz 21 w lidze zachowała czyste konto.

Wczorajszy mecz był szczególny dla bramkarza Jana Oblaka. Jego świetna postawa w bramce, pewne wyjścia i spokój przy szczególnie groźnych stałych fragmentach gry, wykonywanych przez drużynę Athleticu (w lidze zdobyli w ten sposób 16 bramek) przyczyniły się do zwycięstwa, bez straty bramki. Dzięki temu wyprzedził on Thibaut Courtois , który w sezonie 2013/2014 zachował czyste konto 20 razy. To nowy najlepszy wynik w historii klubu.
Podstawowy bramkarz Atletico jest już praktycznie pewny otrzymania trofeo Zamorra (nagrody dla najlepszego bramkarza, która uwzględnia najniższą średnią straconych goli). Dodatkowo Jan Oblak może powalczyć o poprawę historycznego wyczynu Paco Liano- bramkarza Deportivo La Coruna, który w sezonie 1998/1999 w rozegranych 38 spotkaniach wpuścił tylko 18 bramek. W tym sezonie drużyna straciła tylko 16 bramek , a do końca pozostały już tylko 4 kolejki. Jeżeli w kolejnych spotkaniach Atletico walczące nadal o najwyższe cele , zagra równie konsekwentnie i perfekcyjnie w obronie jak do tej pory to możliwe , że poznamy nowy rekord Primiera Division.

Źródło: Oficjalny profil Atletico de Madrid
Źródło: Oficjalny profil Atletico de Madrid

To nie jest czas na błędy

Po niedzielnej porażce Barcelony z Valencią w obu madryckich klubach odżyły nadzieje. Niespodziewana obniżka formy Dumy Katalonii spowodowała, iż z 8 punktów straty, jaką Atletico miało po 26 kolejce nie pozostało już nic (Barcelona lideruje dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich spotkań). Wydaje się, że najważniejszą rolę w ponownie rozpoczętym wyścigu o mistrzostwo odgrywać będzie terminarz.

W Atletico sytuacja i nastroje nie uległy jednak zmianie. Gdy wszyscy wokół rozpatrują, gdzie mogą potknąć się rywale, trener na konferencji przypomina, że po raz kolejny jego drużyna zapewniła sobie uczestnictwo w kolejnej edycji Champions League. Wydaje się, że również piłkarze twardo stąpają po ziemi. W drużynie panuje przekonanie, że to następne spotkania zadecydują o tym, jak na koniec zostanie oceniony ten sezon.
Jak powiedział na konferencji przed meczem Diego Simeone, dla jego drużyny najważniejsze jest zwycięstwo w następnym meczu i tylko na nim skupia się cała drużyna. Na San Mamés , rywalem Atletico będzie Athletic Bilbao. Baskowie w czwartkowy wieczór odpadli z rozgrywek Ligi Europy po dramatycznym meczu z Sevillą, zaś w niedzielę pokonali Malagę 1:0. Bramkę na wagę 3 punktów zdobył były gracz Rojiblancos Raúl García.
Atletico po niedzielnej, pewnej wygranej z Granadą i awansie do półfinału Ligi Mistrzów będzie chciało utrzymać dobrą passę . Największym problemem dla trenera może być zastąpienie Gabiego, który musi pauzować za żółte kartki. Swoją szansę powinien otrzymać w tym przypadku Augusto Fernández . Ten mecz może okazać się kluczowy dla byłego gracza Celty Vigo, gdyż do treningów z drużyną wraca Tiago.
Po ostatnich zwycięstwach w drużynie panuje kapitalna atmosfera , a im dalej w sezon tym funkcjonuje ona lepiej pod bramką własną jak i przeciwnika. Jan Oblak już po raz 20 w lidze zachował czyste konto, a ofensywni gracze zaczęli strzelać więcej bramek . Obowiązek strzelania goli nie spoczywa już tylko na Griezmannie, ale dobrą formę potwierdza Fernanado Torres. Atletico jedzie na San Mamés ,aby przedłużyć passę trzech kolejnych zwycięstw na tym stadionie.

Źródło: Oficjalny profil Atletico de Madrid
Źródło: Oficjalny profil Atletico de Madrid